Około 350 milionów lat temu na terenie Sudetów doszło do kolizji kontynentów, w wyniku której wypiętrzone zostały góry o wysokościach kilku kilometrów, porównywalne z Alpami lub nawet wyższe od nich. Do dzisiaj nie pozostały niemal żadne ślady po tamtych wydarzeniach. Obecne Sudety są zupełnie innymi górami, powstałymi miliony lat później.
Prawdziwe pamiątki po kolizji kontynentów są drobne i niepozorne. To między innymi skały przeobrażone noszące nazwę granulitów. Są one zbudowane z kwarcu i skaleni, a charakterystyczny dodatek stanowią minerały z grupy granatów. Mają one pokrój izometryczny, co oznacza, że na przekrojach tworzą wielokąty, zazwyczaj o czerwonawej barwie. Takie kryształy granatów są dobrze widoczne na załączonej fotografii.

Granulit ze Starego Gierałtowa (Góry Bialskie i Złote, Sudety). Jest to skała przeobrażona powstająca w warunkach bardzo wysokiego ciśnienia i temperatury. Jej cechą charakterystyczną jest występowanie granatów (czerwone kryształy na zdjęciu). Szerokość fotografii to ok. 5 cm.
Inną cechą granulitów jest tak zwana tekstura gnejsowa, czyli uporządkowanie obecnych również w tych skałach ciemnych minerałów w długie smugi i warstewki. One również pojawiają się na fotografii, w jej dolnej części.
Granulity spotykane są w nielicznych miejscach na terenie Gór Sowich oraz w okolicach Stronia Śląskiego. Bardzo ciekawy jest sposób ich powstawania. Granulity tworzą się w wyniku przeobrażenia starszych skał w bardzo wysokich temperaturach oraz ciśnieniach. Można je w przybliżeniu oszacować. Dla granulitów z Gór Sowich uzyskano wartości temperatury około 600-1000 stopni Celsjusza, a ciśnienia – do 20 kilobarów. Z kolei skały z okolic Stronia Śląskiego zostały poddane jeszcze bardziej ekstremalnym warunkom. Tworzyły się one w temperaturach przekraczających tysiąc stopni Celsjusza oraz przy ciśnieniach sięgających 35 kilobarów.
Takie ogromne temperatury oraz ciśnienia mogą zostać wygenerowane wówczas, gdy skały zostaną pogrążone głęboko w skorupie ziemskiej – co najmniej kilkadziesiąt kilometrów pod powierzchnią. W przypadku sudeckich granulitów prawdopodobne głębokości to od 30 do 100 kilometrów!
Wiemy, w jakich sytuacjach może dojść do tak potężnego pogrążenia skał. Zjawisko to występuje w okolicach stref subdukcji, czyli miejsc na krawędziach kier litosfery, w których jedna z nich (zazwyczaj oceaniczna) zanurza się pod drugą (z reguły kontynentalną). Skały pochodzące z kontynentu mogą zostać wówczas porwane w głąb Ziemi, a w wyniku przeobrażenia (czyli tak zwanego metamorfizmu) stać się między innymi granulitami.
Taka strefa subdukcji musiała znajdować się w miejscu obecnych Sudetów około 400 milionów lat temu. Wtedy powstały granulity Gór Sowich, a temperatury i ciśnienia potrzebne do ich utworzenia wskazują właśnie na krawędź kier litosfery: kontynentalnej i oceanicznej. Skorupa oceaniczna należała do Oceanu Rei, który znajdował się w miejscu dzisiejszego Dolnego Śląska. Można go obejrzeć na załączonej mapie. Więcej informacji o tym oceanie znajduje się tutaj.

Tak wyglądał rejon dzisiejszej Europy 410 milionów lat temu. Współczesne Sudety były oddzielone od północno-wschodniej Polski szerokim Oceanem Rei.
Ocean Rei ulegał stopniowej likwidacji, a otaczające go kontynenty – Eurameryka (czyli dzisiejsza Europa północno-wschodnia połączona z Ameryką Północną), Armoryka (obszar Sudetów, Czech, Niemiec, Francji, a także część Hiszpanii) i Gondwana (obecne kontynenty południowej półkuli) nieuchronnie zbliżały się do siebie. Około 350 milionów lat temu doszło do wielkiego zderzenia, w wyniku którego powstał ogromny kontynent nazywany Pangeą.
Epicentrum tamtej kolizji znajdowało się między innymi w obecnych Sudetach. W wyniku zderzenia wypiętrzone zostały wysokie góry. Skały znajdujące się pod nimi uległy pogrążeniu na bardzo duże głębokości, setki kilometrów oraz większych. Takie same procesy miały miejsce pod powstającymi Himalajami. W ten właśnie sposób tworzyły się granulity okolic Stronia Śląskiego. Mają one właśnie około 350 milionów lat i powstały na większych głębokościach niż skały z Gór Sowich. Ich obecność stanowi jeden z dowodów na istnienie na terenie obecnych Sudetów bardzo wysokich gór, zapewne o wysokościach rzędu 5-6 tysięcy m n.p.m. Góry te ulegały szybkiemu niszczeniu, na co wskazuje między innymi szybkie wynoszenie granulitów ku górze. Znalazły się one w pobliżu powierzchni w ciągu kilkudziesięciu milionów lat, co w przypadku procesów geologicznych angażujących tak ogromne siły i głębokości nie stanowi długiego czasu.

Świat 310 milionów lat temu, w karbonie. W wyniku kolizji Eurameryki i Gondwany powstał kontynent Pangea oraz ogromny łańcuch górski, którego część znajdowała się na terenie dzisiejszego Dolnego Śląska.
Ogromne łańcuchy górskie wypiętrzone w trakcie powstawania kontynentu Pangea przestały istnieć w początkach ery mezozoicznej, a więc około 250 milionów lat temu. Stały się one monotonną równiną, której ślady można dziś obserwować na Równi pod Śnieżką. Kilkadziesiąt milionów lat temu w wyniku kolejnego zderzenia kontynentów – Afryki i Europy – równina została ponownie wypiętrzona, dając początek obecnym Sudetom. Tym razem jednak kolizja miała miejsce o wiele dalej, a na tereny dzisiejszego Dolnego Śląska dotarły tylko dalekie jej echa. To dlatego Sudety nie mogą się równać z wielkimi górami sprzed blisko 350 milionów lat.
Granulity nie są zresztą jedyną pamiątką po kolizjach kontynentalnych, jakie znaleźć można w Sudetach. Współwystępują one z innymi skałami przeobrażonymi – eklogitami. One również zawierają liczne kryształy granatów, którym towarzyszą jednak głównie ciemne minerały należące do grupy piroksenów. Skały te wyraźnie różnią się od jaśniejszych granulitów. Choć z racji występowania dużych kryształów granatów mogą stanowić atrakcję, to mimo wszystko stanowią one bardzo niepozorną pamiątkę po przełomowych wydarzeniach sprzed blisko 350 milionów lat.

Tak mogły wyglądać góry, które niecałe 350 milionów lat wypiętrzały się w miejscu dzisiejszych Sudetów. Nie znamy ich dokładnej wysokości, jednak musiała ona wynosić kilka kilometrów, zapewne dwa razy więcej niż ma dzisiejszy łańcuch Karpat wraz z Tatrami. Rys. Stability AI.

Kolejna rekonstrukcja góry wypiętrzonych w miejscu Sudetów niecałe 350 milionów lat temu, a więc w okresie karbońskim, w trakcie ruchów górotwórczych określanych mianem orogenezy waryscyjskiej. Ówczesne góry były już nieśmiało zazielenione, bo niedługo wcześniej pojawiły się pierwsze lasy. Rys. Stability AI.