Na czym zbudowano Poznań?
Geologiczny spacer po stolicy Wielkopolski
Gdyby nie:
- miliony lat historii Ziemi,
- tysiące lat zlodowaceń,
- setki lat pracy leniwie płynącej Warty,
Poznań wyglądałby zupełnie inaczej.
Wydarzenia z bardzo odległej historii, które miały miejsce na długo przed powstaniem pierwszych siedzib ludzkich, zdecydowały o kształcie dzisiejszego miasta.
- Zobacz, w jaki sposób tamte wydarzenia ukształtowały oblicze Poznania.
- Wybierz się na wycieczkę po Poznaniu i znajdź ukryte w nim pamiątki po wydarzeniach sprzed tysięcy, a nawet – milionów lat.
- Dowiedz się, jak powstało dowolna forma terenu na obszarze miasta: wzgórze, dolina, jezioro… I sprawdź, co znajduje się pod Twoimi stopami.
Interaktywna mapa Poznania
Krótka historia Poznania
Nie byłoby krajobrazu miasta, jakie znamy dzisiaj, gdyby nie trwające tysiące lat zlodowacenia plejstoceńskie. I gdyby nie setki lat pracy Warty oraz strumieni przepływających przez miasto. Niektórych z nich nie da się już dzisiaj znaleźć na mapie…
Niecałe 24 tysiące lat temu lądolód skandynawski przykrył dzisiejszy Poznań grubą czaszą, sięgając aż po Leszno (biała strzałka). W tej fazie ostatniego zlodowacenia, nazywanej leszczyńską, żaden fragment obecnego miasta nie znajdował się ponad lodem.
Pod grubą pokrywą lądolodu przepływały lodowate wody (niebieskie strzałki), drążąc istniejące już wcześniej zagłębienia, tworząc w ten sposób tak zwane rynny subglacjalne. Najważniejsza z nich ciągnie się od Jeziora Kierskiego, przez dolinę Strumienia Junikowskiego, po Luboń. W innych miejscach wody przepływające pod lądolodem odkładały żwirowy materiał, tworząc między innymi oz Minikowa i Krzesin.
Przesuwająca się ogromna masa lodu odkładała pod sobą glinę. Buduje ona dzisiaj wysoczyzny morenowe Poznania, oznaczone na rysunku delikatnym brązowym odcieniem.
Nieco ponad 10 tysięcy lat temu lądolód ostatecznie opuścił terytorium Polski. Warta mogła skierował swoje wody ku północy. Początkowo robiła to nieśmiało, wciąż płynąc z rejonu Mosiny na południowy-zachód, szeroką pradoliną, dziś zajętę przez Obrę. Z czasem skierowała się jednak ku Poznaniowi, przecinając teren dzisiejszego miasta z południa na północ, tworząc przełomową dolinę między wzgórzami moreny czołowej (Góra Moraska, Dziewicza Góra).
Rzeka płynęła meandrami, zmieniając położenie koryta, a także prowadząc wody wieloma korytami. Niszcząca siła Warty doprowadziła do wyrzeźbienia szerokiej, bagnistej doliny. Idealnego miejsca do założenia grodu, a potem średniowiecznego miasta.
Choć większość koryt i cieków przepływających przez obecne miasto w ciągu ostatniego tysiąca lat zlikwidowano, to wciąż przypominają nam one o sobie: układem ulic, placów…
Brakuje też wielu wzgórz, które wznosiły się nad miastem w późnym średniowieczu. Łysa Góra, Musza Góra, Złota Góra, ostańce na Chwaliszewie. Miejsca po tych dawnych, nieistniejących już wzniesieniach są oznaczone na mapie na brązowo. Wzgórza te były małymi kępkami wysoczyzny morenowej, niszczonymi przez wody Warty i coraz bardziej odcinanymi od znajdującej się dalej na zachód i wschód wysoczyzny polodowcowej.
Około 19 tysięcy lat temu lądolód cofnął się i zatrzymał na północ od Poznania. Pozostały po nim wielkie bryły lodu zagrzebane w późniejszej dolinie Warty. Blokowały one odpływ wód z topiącego się czoła lądolodu (niebieskie strzałki). Doprowadziło to do powstania wielkich jezior zaznaczonych na niebiesko.
W jeziorach tych odkładały się iły oraz mułki, które jeszcze w ubiegłym stuleciu były eksploatowane na potrzeby cegielni. Po wydobyciu surowca pozostały glinianki – Szachty. Również jezioro Rusałka zostało założone w częściowo w miejscu dawnej glinianki.
Front (czoło) lądolodu znajdowało się w rejonie Moraska. Teren położony dalej na północ 19 tysięcy lat temu był nadal skuty lodem. To dlatego wody roztopowe spływały na południe. Nie było też oczywiście Warty – nie mogłaby ona płynąć ku północy.
Wody płynące od czoła lądolodu niosły ze sobą piasek. Odkładały go na przedpolu, tworząc piaszczyste równiny sandrowe. Dzisiaj zajmują one sporą część Poznania, między innymi w rejonie Naramowic, Ławicy i Junikowa.
Oprócz śladów zlodowaceń na terenie Poznania można zobaczyć wiele obiektów, w których zastosowano kamienie budowlane i dekoracyjne pochodzące z całej Polski. Dzięki temu chodząc po mieście można spotkać jeszcze starsze ślady historii. Niektóre z tych kamieni dekoracyjnych powstały w czasach dinozaurów, inne są od nich kilka razy starsze. Każdy z nich może opowiedzieć długą historię, którą można znaleźć na interaktywnej mapie, klikając na markerach.
Mapę widoczną powyżej można też pobrać w postaci pliku PDF. Informacje o zaznaczonych na niej dawnych ciekach wodnych można znaleźć klikając na interaktywnej mapie.
Literatura
Autor interaktywnej mapy (Paweł Wolniewicz) wykorzystał w pracy nad nią następujące źródła:
- Kaniecki, A., 2005. Dzieje miasta wodą pisane. ISBN 83-7063-376-5.
- Kaniecki, A., 2013. Wpływ antropopresji na przemiany środowiskowe w dolinie Warty w Poznaniu. Landform Analysis 24, 23–34.
- Skoczylas J., Walendowski H., 1999. Rola kamienia w architekturze Ostrowa Tumskiego. Kronika miasta Poznania 2, 346-355.
- Stasiak, K., 2009. Historyczne powodzie w świetle znaków wielkich wód na przykładzie Warty w Poznaniu. Praca magisterska, UMK.
- Walendowski H., 2009. Spacerem po Poznaniu, Nowy Kamieniarz. 43, nr 7, 30–38.
- Walendowski H., 2010. Poznaj Poznań. Nowy Kamieniarz, 50, nr 7, 78–83.