Himalaje oraz wyżyna tybetańska powstały w wyniku kolizji Indii z Azją. Kolizja ta zdecydowała nie tylko o ukształtowaniu terenu środkowej i południowej Azji, ale także o jej klimacie.
Dobrze obrazują to między innymi wyniki nowych badań geologicznych. Naukowcom udało się ustalić, kiedy dzisiejszy masyw Mount Everestu został wypiętrzony na duże wysokości – i zaczął wpływać na klimat otaczających go terenów.
Pozwoliły na to analizy składu izotopowego tlenu w minerałach zawierających wodę, które uległy przeobrażeniom w wyniku procesów górotwórczych mających miejsce we wczesnym miocenie, to jest około 20 milionów lat temu. Ruchy górotwórcze były związane z powstawaniem Himalajów. Badania składu izotopowego pozwoliły na ustalenie, że już w schyłku wczesnego miocenu rejon Mount Everestu był wypiętrzony na znaczące wysokości, przekraczające 5.000 metrów.
Tak wysoki masyw górski musiał mieć wpływa na klimat otaczających go terenów, generując tak zwany cień opadowy. Mount Everest zatrzymywał opady docierające w rejon Tybetu, powodując osuszenie klimatu w znajdującym się głębiej we wnętrzu Azji południowym Tybecie.
Powstanie wielkich pustyń, na czele z Gobi, to jednak nie tylko zasługa Himalajów oraz ruchów górotwórczych związanych z ich powstaniem. Według geologów, ekspansja pustyni Gobi stała się możliwa po wypiętrzeniu dwóch pasm górskich – Changaju oraz Ałtaju. Los terenów zajętych dzisiaj przez Gobi był przesądzony już 30 milionów lat temu, w oligocenie – uważają naukowcy z Uniwersytetu Stanforda.
Ałtaj oraz Changaj znajdują się daleko na północ od Himalajów, a to łańcuchy górskie znajdujące się na południu, w rejonie Nepalu, uważa się za główną przyczynę suchego klimatu środkowej Azji. Nowe badania, przeprowadzone w środkowej i południowo–zachodniej Mongolii, na stanowiskach odwiedzanych wcześniej (w latach 1963-1971) przez polskie ekspedycje paleontologiczne, wskazują jednak na istnienie także innego mechanizmu.
Dane zgromadzone w Mongolii wskazują, że w ciągu ostatnich 30 milionów lat ilość opadów na tym terenie zmniejszyła się o co najmniej 90 procent. Co ciekawe, około 45 milionów lat temu, gdy zaczęło się już wypiętrzanie Himalajów, rejon dzisiejszego Gobi wciąż pozostawał relatywnie wilgotny. Oznacza to, że zamknięcie dopływu mas powietrza z południa, spoza łańcucha himalajskiego, nie było bezpośrednią przyczyną osuszenia klimatu środkowej Azji.
Sytuacja zmieniła się około 30 milionów lat temu. Rozpoczęło się wówczas wypiętrzanie łańcucha Changaj. Dane paleoklimatyczne zgromadzone w trakcie badań geologicznych wskazują, że właśnie wtedy ilość opadów w rejonie Gobi zaczęła się zmniejszać.
Proces ten przybrał na sile od 10 do 5 mln lat temu, gdy pojawił się łańcuch górski Ałtaju. Dalsze zmniejszanie ilości opadów spowodowało ekspansję ruchomych piasków na zachód oraz północ. Zatem pustynia Gobi zawdzięcza swoje istnienie w pierwszej kolejności otaczającym je pasmom Ałtaju i Changaju, a dopiero w dalszej – o wiele wyższym, lecz bardziej odległym łańcuchom Nepalu, Pakistanu oraz Chin.
Nowe wyniki badań nie mogą zakwestionować znaczenia Himalajów, które na pewno spowodowały osuszenie klimatu wyżyny tybetańskiej oraz południowej części dzisiejszej pustyni Gobi. Trzeba również pamiętać, że historia wypiętrzania leżących w południowej Azji Himalajów oraz Karakorum nie jest jeszcze do końca zbadana. Himalaje podlegały wynoszeniu przez miliony lat, aż do dzisiaj – co zresztą potwierdzają dane przedstawione na początku. Ich wpływu na zmiany klimatyczne mające miejsce 30 oraz 10 milionów lat temu absolutnie nie należy negować.
Artykuły źródłowe:
Aude Gébelin et al., 2013. The Miocene elevation of Mount Everest. Geology. DOI: 10.1130/G34331.1
Jeremy K. Caves, Derek Sjostrom, Hari Mix, Matthew J. Winnick, C. Page Chamberlain, 2013. Uplift History of the Altai and Hangay in Mongolia and Impact on Central Asian Aridification: Evidence from Paleosol Stable Isotopes. American Geophysical Union (AGU), annual meeting, 12 grudnia 2013, San Francisco, id: 1795966.