Wapień pochodzący ze szwedzkiej wyspy Olandii. Od XVI wieku był on sprowadzany do Polski i wykorzystywany w architekturze, między innymi w kościołach benedyktynów, cystersów i jezuitów. Stosowany jako kamień posadzkowy.
Skała ta jest bardzo zróżnicowana kolorystycznie. Obok odmian szarych i siwych częste są także wapienie czerwone, ciemnoczerwone i brązowe. Układając posadzki bardzo często wykorzystywano kontrastujące ze sobą płyty. Obok ciemnoczerwonych kładzione były szare, z zastosowaniem układu szachownicowego. Uzyskiwano w ten sposób charakterystyczną posadzkę, określaną mianem “szwedzkiej” lub “wazowskiej”.
W wapieniach z Olandii widoczne są niekiedy liczne gruzły tworzące charakterystyczny wzór. W niektórych płytach częste są również skamieniałości. Mają one od kilku do aż kilkudziesięciu centymetrów długości i przypominają swym kształtem strzały. Nie są to jednak belemnity, gdyż ich wnętrze wypełnione jest albo tym samym materiałem wapiennym, który otacza skamieniałości, albo białymi kryształami minerału kalcytu. Co więcej, wewnątrz skamieniałości widoczne są też przegrody dzielące je na osobne komory. Przypomina to nieco segmentację muszli amonitów.
Zwierzęta, po których pozostały te skamieniałości widoczne w posadzce fary, należały do podgromady łodzikowatych i – wspólnie z amonitami oraz belemnitami – do głowonogów. Były powszechne w okresie ordowickim, blisko 470 milionów lat temu. Takiego też wieku są wapienie z Olandii.
Łodzikowate są zwierzętami morskimi. Obecnie stanowią one ogromną rzadkość, jednak w ordowiku występowały powszechnie. Dorastały do kilku metrów długości i były drapieżnikami. Skamieniałości ordowickie mają z reguły kształt zbliżony do strzały, jednak począwszy od syluru coraz częstsze były rodzaje i gatunki łodzikowatych posiadające zakrzywione, a także częściowo lub całkowicie zwinięte muszle.
Okazy łodzikowatych znajdowane w wapieniach z Olandii tradycyjnie zaliczane były do rodzajów Orthoceras i Endoceras. Stąd też pochodzi inna nazwa tych skał: “wapienie ortocerasowe”. Nie jest to jednak nazwa w pełni poprawna, gdyż w skałach ordowickich pochodzących ze Szwecji występują przedstawiciele wielu rodzajów, a nawet rodzin, innych niż rodzaj Orthoceras.
Wapienie z Olandii powstawały w głębokim morzu strefy umiarkowanej. Europa znajdowała się wówczas na półkuli południowej, przemieszczając się powoli w kierunku zwrotnika Koziorożca. W toni morskiej pływały łodzikowate, natomiast na dnie pełzały trylobity.
Skały ordowickie oraz nieco późniejsze – sylurskie, o wieku około 430 milionów lat – można obserwować nie tylko w posadzkach szwedzkich. Północna Polska znalazła się w zasięgu zlodowaceń plejstoceńskich, w efekcie czego materiał importowany przez człowieka ze Szwecji występuje też na terenie naszego kraju w postaci naturalnej, przywleczony przez lądolód ze Skandynawii. Skamieniałości łodzikowatych można niekiedy znaleźć na polach oraz w otoczakach pochodzących ze żwirowni, wykorzystywanych w ogrodach w celach dekoracyjnych.
Warto przeczytać: